Strona 1 z 1

JAPAN WEEK

PostNapisane: 31 paź 2007 18:52
przez iwonka
Czy ktoś widział pokaz herbaty podczas Japan Week? I czy mógłby o nim opowiedzieć?

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 04 lis 2007 13:04
przez goska
bardzo chiciałam zobaczyć pokaz herbaty ale jak się okazało pokaz ceremonii herbacianej wg Omotosenke był tylko prezentowany dwa razy rankiem w sobotę. a ja niestety trafiłam zaraz po jego zakończeniu - miałam okazję napić się herbaty , a później spotkałam Zytę i razem poszłyśmy na pokaz parzenia Senchy. więc jak są zainteresowani to mogę napisać kilka słów o tym

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 19 lis 2007 13:02
przez ania-klara
goska napisał(a):spotkałam Zytę i razem poszłyśmy na pokaz parzenia Senchy. więc jak są zainteresowani to mogę napisać kilka słów o tym


O, nie zauważyłam tego wątku.
Gosiu, ja jestem bardzo zainteresowana i żałuję, że nie mogłam zobaczyć! Napisz, proszę, a może zrobiłaś zdjęcia?

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 29 lis 2007 18:25
przez iwonka
Gosiu, zawsze są zainteresowani relacjami w tych wydarzeń, w których nie mogło się uczestniczyć. Napisz o tym. Może i Zyta by napisała? Pozdrawiam i czekam!

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 01 gru 2007 20:30
przez goska
Przepraszam że odpowiadam dopiero teraz i to tylko odpowiedź a nie relacja
ostatnio z przyczyn zdecydowanie ode mnie niezależnych a pochłaniajacych dużo nerwów i czasu nie byłam w stanie myślec o niczym innym.
Relacja się napisze, i zdjęcia się załączą, mam nadzieje że w niedługim czasie.
pozdrawiam

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 12 gru 2007 14:20
przez goska
oto obiecana relacja - zdjęcia będą za jakiś czas


Obie ceremonie herbaty – tzn. nasza i senchy maja pewne wspólne elementy, jak zaznaczenie tokonomy, zwój i kwiaty oraz przyniesienie wszystkich przedmiotów w pudełku i oczyszczanie elementów przed podaniem herbaty i po odebraniu od gości czarek.
Zwój przedstawiał kaligrafię i gałązkę klonu z kilkoma przebarwiającymi się na czerwono liśćmi. Pod nim stały kwiaty a w końcu pomieszczenie był parasol. Ceremonia prezentowana była na tatami ale gospodarz siedział na materiale, dodatkowo pudełko (większe od chabako) stało także na innym materiale. Woda była w czajniczku stojącym na jakimś podgrzewaczu, a obok niej było kadzidełko ale w formie trociczki. Gospodarz nic nie wnosił. Po przywitaniu wszedł i rozwiązał ozdobny, długi sznur na pudełku i rozpoczął ceremonię – pudełko zostało przeniesione na bok a jego nakrycie służyło za rodzaj tacy na które zostały wyjęte wszystkie potrzebne elementy – czyli czareczki dokładnie oglądane i czajniczek na herbatę. Herbata na specjalną drewnianą rynienkę nasypana wsypana do czajniczka i zalana wodą. Czekając aż herbata się zaparzy czarki zostały oczyszczone. Po napełnieniu napojem czareczek położone one zostały na specjalnych podstawkach i zaniesione gościom
Herbata była w kolorze jasno zielonym. Podano do niej ciasteczka – ciężko ocenić z czego były, na pewno były dość miękkie z fermentowaną chyba soją. Poproszono aby wpierw skosztować herbaty bez ciasteczka a później po ciasteczku. Jak goście wypili to gospodarz przyniósł jeszcze raz czajniczek z herbatą (w takim specjalnym naczynku jak gdyby koszyczku bambusowym) i dolał. Musze przyznać że za każdym razem herbata smakowała inaczej i później była już trochę delikatniejsza i chyba słodsza.
Koniec ceremonii to po zebraniu czareczek położenie ich na „tackę” (podstawki zostały na zewnątrz) i czyszczenie gorącą wodą. Po wylaniu wody zostały ułożone tzw. do góry nogami na podstawkach , następnie oczyszczono chiakinem przykrywkę pudełka i ponownie na moment położono czyste już czareczki aby można było schował w kolejności takiej jak były wyjmowane czyli wpierw podstawki a później czareczki. Po schowaniu pudełko zostało zamknięte i sznurek ozdobnie zawiązany.
Z miejsca w którym siedziałam nie widziałam gdzie znajduje się kensui, bo musiało coś takiego być.

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 20 lut 2008 21:14
przez goska
obiecane zdjęcia
oczywiście każdy rodzaj ceremonii ma swoje własne nazwy ale ja ich nie znałam więc posłużyłam się nazwami używanymi przez szkołę Urasenke

Re: JAPAN WEEK

PostNapisane: 22 lut 2008 10:42
przez ania-klara
Gosiu, dzięki za opis i piękne zdjęcia!
Żałuję, że nie mogłam zobaczyć na żywo, ale dzięki zdjęciom można dobrze
przyjrzeć się i sprzętom, i parzeniu, i skupieniu na twarzy pani, która parzyła.
Dzięki!